Uczniowie klasy Ig przygotowali wiersze o dowolnej tematyce. Utwory zaskakują swoją nietuzinkowością i pomysłowością. Oto jeden z nich.
Aleksander Bruski
„Bachory”
W domu zamęt,
na dworze zamęt;
Wszyscy już wiedzą,
lecz na ten moment
spokojnie siedzą
trzy małe bachory.
Jeden – prowodyr diabelsko sprytny,
drugiemu gdy wybijesz rytmy, zatańczy.
Trzeci posłucha dwóch pozostałych,
lecz dba oto, by ich wszystkich całych,
rodzice widzieli przy kolacji
i przy ogólnej owacji
chwalili za dobre oceny.
Codziennie w weekend po pastwiskach chodzą,
gdyż jest to rodzina z chatą ubogą.
Na skraju wsi oni mieszkają
i nikomu głowy nie zawracają.
Bachory czasami owce przepłoszą,
to trawy nie skoszą,
nie wykąpią się w wannie,
zostawią mięso w brytfannie.
Dużo mógłbym o nich mówić,
lecz nie będę! Koniec z tym!
Jeszcze tylko mały rym:
nie naśladujcie naszych złośników,
nie dotykajcie żadnych palników,
ani siekiery i jeśli mam być szczery
niczego niebezpiecznego.
Pamiętaj o tym kolego!
Wkrótce będzie można przeczytać kolejne utwory uczniów. 🙂